
- przez admin
Niestety chaos w śmieciowych sprawach w naszej gminie się pogłębia i chyba nikt nad nim nie panuje. O co chodzi? Do naszych domów dystrybuowane są deklaracje odpadowe, niezgodne z oceną Regionalnej Izby Obrachunkowej. Jak to możliwe i jak do tego doszło w tak „świetnie” zarządzanej gminie?
Przypominamy cały ciąg zdarzeń:
21.07.2021 r. Burmistrz przedstawił Radzie Miejskiej do uchwalenia projekt uchwały w sprawie nowej tzw. deklaracji śmieciowej w związku z wystąpieniem naszej gminy ze związku GOAP. Firmujący ten projekt i obecny na sesji Radosław Szpot, kilkukrotnie zapewniał, że projekt uchwały jest właściwie przygotowany i wspólnie z Przewodniczącym Rady zbywali pytania radnych opozycyjnych twierdząc, że żadnych zmian do projektu nie powinno się wprowadzać.
11.08.2021 r. Regionalna Izba Obrachunkowa stwierdza nieważność tej podobno właściwie przygotowanej uchwały, stwierdzając w niej „liczne nieprawidłowości stanowiące naruszenie prawa, nieprawidłowe objaśnienia oraz błędy redakcyjne”. Informowaliśmy o tym w poście z 20.08.2021 r.
28.09.2021 r. Rada Miejska ponownie otrzymuje od Burmistrza projekt uchwały, tym razem podobno poprawionej i wreszcie właściwie opracowanej. Radni przegłosowują ją, myśląc, że to już koniec formalnych „przygód” śmieciowych naszej gminy.
27.10.2021 r. Kolegium RIO rozpatruje kolejne postępowanie nadzorcze, które wszczęło w związku z BRAKIEM załączników do uchwały z dnia 28.09.2021. Załączników tych (o czym Kolegium RIO pisze w uzasadnieniu postanowienia) gmina nie przesłała do RIO i nie umieściła na stronie internetowej. Dlaczego? Urząd tłumaczył się RIO, że w uchwale „wkradł się błąd wynikający trudności organizacyjnych i sprzętowych w naszym Biurze” (pisownia oryginalna). Niestety cała ta sprawa ponownie niekorzystnie się dla nas skończyła, bo 27.10 RIO po raz kolejny stwierdziło nieważność uchwały ws. deklaracji śmieciowej – tym razem „tylko” w zakresie części załączników.
Jak mawia znane polskie przysłowie: „do trzech razy sztuka”. 4.11.2021 r. Rada Miejska kolejny raz przegłosowuje uchwałę, która już w czerwcu, a najpóźniej w lipcu – powinna być opublikowana w Dzienniku Urzędowym Województwa Wielkopolskiego.
Co robi z tym urząd? Przekazuje mieszkańcom załączniki, które nie są w treści ani tymi z uchwały wrześniowej, ani tymi z uchwały listopadowej. Mało tego! Są w nich ciągle błędy, mimo tego, że gwiazdka na końcu deklaracji sugeruje, że uwagi RIO z postanowienia październikowego zostały uwzględnione.
Żeby już państwa nie zanudzać wskażemy tylko jeden oczywisty błąd w załączniku nr 3, w którym dla „nieruchomości, na których NIE zamieszkują mieszkańcy”, jako termin składania deklaracji wyznacza się „14 dni od dnia ZAMIESZKANIA na danej nieruchomości pierwszego mieszkańca”. Skala bałaganu i chaosu w urzędzie poraża.
Mamy wrażenie, że chyba nikt nad tym nie panuje. Można byłoby jeszcze zrozumieć te okoliczności, gdyby innym gminom, które opuściły GOAP zdarzyły się w ostatnich miesiącach podobne problemy. W końcu temat trudny, a my go budujemy od początku. Jak myślicie – zdarzyły się? NIE. Uchwała, o której tutaj piszemy jest z formalnego punktu widzenia aktem prawa miejscowego. To sprawia, że nie można jej lekceważyć, zmieniać treści od tak sobie, drukować i wysyłać mieszkańcom. W dodatku kolejny raz z błędami. Takim działaniem Panowie Burmistrzowie narażają nas, mieszkańców, na kolejne odcinki tego żenującego serialu.
